Przejdź do głównej zawartości

Posty

Polecane

Wiosna 2014

Po relatywnie niewielkiej ilości godzin w 2013 miałem silne postanowienie nadrobienia "zaległości". Po wylaszowaniu AT-3 chciałem "wlatać się" w nowy typ.   Korzystając z dobrej pogody w połowie lutego umówiłem się z kolegą Michałem na krótki lot. On również, w bliżej nieokreślonej przyszłości, planuje zrobić licencję, ale na razie chciał tylko  poczyć jak smakuje powietrze. Mieliśmy w planach co najmniej godzinny lot, który niestety musiał zostać skrócony do 30 minut ze względu na jego rodzinne obowiązki. 30 minut jest lepsze niż 0, więc wybraliśmy się nad Zegrze. Koledze jak widać się podobało.   Po locie natknąłem się na Marka - szefa wyszkolenia-  i wspomniałem mu, że chciałbym przedłużyć uprawnienia SEP(L) i przy okazji wylaszować Dużą Cessnę. Marek, ze swoim zwykłym stoickim spokojem  zapytał: A ile chłopaku masz wylatanych godzin i po jakich stawkach latasz? Ponad 70 a stawki mam normalne - odparłem.  To chodź, chodź na zewną

Najnowsze posty